"Carmen" Georges'a BizetaOpéra-Comique, Paryż

Suknie z falbanami i kapelusze zdobione kwiatami dla pań, surduty i cylindry dla panów: rozweselona publiczność przygotowuje się do odtworzonej na scenie premiery "Carmen" 3 marca 1875 roku. Panowie rozmawiają, gdy pojawia się nieznajoma. Zatroskana młoda dziewczyna szuka Don José, swojego narzeczonego, brygadiera pełniącego służbę w Sewilli. Gdy Don José słyszy, że poszukuje go młoda dama, domyśla się, że musi to być Micaëla, jego narzeczona. Żołnierze obserwują grupę żywiołowych Andaluzyjek opuszczających sąsiednią manufakturę tytoniu. Kobiety żartują otwarcie z bałamutnych obietnic swoich zalotników. Jest wśród nich Carmen, obiekt pożądania wszystkich mężczyzn. Jej uwagę przyciąga Don José, do którego podchodzi, po czym znika, rzucając mu czerwony kwiat wyjęty ze swoich włosów...

Niepokorna bohaterka

Najczęściej wystawiana francuska opera na świecie w 2023 roku powróciła na deski Opéra-Comique, gdzie w 1875 roku miała miejsce jej premiera. Niemiecki reżyser Andreas Homoki przedstawia tragiczne losy pięknej Cyganki i brygadiera Don José, i przenosi wizjonerskie arcydzieło do trzech epok: czasów skandalu, który towarzyszył jego premierze, okupacji, niespokojnego okresu, który zbiega się z momentem, gdy kochankowie zaszywają się w ukryciu, a następnie do naszych czasów, kiedy to niepokorna bohaterka domaga się wolności w miłości, nawiązując w ten sposób do ruchu #MeToo.

Louis Langrée z subtelnością kieruje orkiestrą, oferując wspaniałą oprawę muzyczną kosowskiej sopranistce Elbenicie Kajtazi (oklaskiwanej w roli Micaëli) i mezzosopranistce Gaëlle Arquez, która tchnie w tytułową partię pasję, jakiej wymaga ta rola.