Następne wideo:
Nice to meet you: PolskaOlimpia Pabian i Białowieski Park NarodowySquare - Agora artystyczna
27 min
Dostępny do 03/02/2029
Autorka komiksów z Wiednia Ulli Lust i Kai Pfeiffer, autor komiksów z Berlina, przedstawiają nam Olimpię Pabian, byłą dyrektorkę Białowieskiego Parku Narodowego, która z kolei przybliży nam historię Puszczy Białowieskiej.
- Kilka lat temu zaczęłam przygotowania do komiksu, który rozgrywa się w epoce neolitu, czyli 6000 do 3000 lat p.n.e. Wtedy Europę porastały gęste lasy. Jako Austriaczka dobrze znam lasy, ale te prehistoryczne zdają się inne, opisuje się je jako nieprzebyte – opowiada Ulli. - Zaczęłam się więc zastanawiać, jak wyglądały właściwie te nieprzebyte puszcze. W Białowieży znajduje się jedna z ostatnich, europejskich, pierwotnych puszcz. Niestety jest ona też zagrożona. Traktuje się ją wciąż jako zasób drewna lub jako gniazdo reprodukcyjne dla zwierzyny łownej. Drzewa ścina się szybko, jednak ich ochrona to długotrwały i trudny proces.
Ulli i Kai przedstawiają historię Olimpii Pabian, byłej dyrektorki Białowieskiego Parku Narodowego:
- 16% lasu to park narodowy i każdy myśli, że cały jest chroniony. Trudno ludziom wytłumaczyć, że tak nie jest. – mówi Olimpia Pabian, była dyrektorka Białowieskiego Parku Narodowego. - Słysząc "Puszcza Białowieska" myślimy od razu "park narodowy". To idiotyzm, że to nie to samo.
Olimpia Pabian przypomina też historię ostatniego Białowieskiego żubra: - Ostatniego żubra zabił miejscowy kłusownik w 1919 r. Ponieważ kilka żubrów nadal żyło w Europejskich w ogrodach zoologicznych, podjęto decyzję, o próbie przywrócenia ich żubry do natury. W Białowieży założono ośrodek hodowlany, gdzie zwieziono wszystkie żubry nizinne, które udało się odnaleźć. W ten sposób z 7 ostatnich osobników powstała cała nowa populacja. Obecnie jest ich ponad 600 w polskiej części puszczy Białowieskiej i około 500 po stronie białoruskiej.
Ulli i Kai przedstawiają historię Olimpii Pabian, byłej dyrektorki Białowieskiego Parku Narodowego:
- 16% lasu to park narodowy i każdy myśli, że cały jest chroniony. Trudno ludziom wytłumaczyć, że tak nie jest. – mówi Olimpia Pabian, była dyrektorka Białowieskiego Parku Narodowego. - Słysząc "Puszcza Białowieska" myślimy od razu "park narodowy". To idiotyzm, że to nie to samo.
Olimpia Pabian przypomina też historię ostatniego Białowieskiego żubra: - Ostatniego żubra zabił miejscowy kłusownik w 1919 r. Ponieważ kilka żubrów nadal żyło w Europejskich w ogrodach zoologicznych, podjęto decyzję, o próbie przywrócenia ich żubry do natury. W Białowieży założono ośrodek hodowlany, gdzie zwieziono wszystkie żubry nizinne, które udało się odnaleźć. W ten sposób z 7 ostatnich osobników powstała cała nowa populacja. Obecnie jest ich ponad 600 w polskiej części puszczy Białowieskiej i około 500 po stronie białoruskiej.
Reżyseria
Ulli lUst
Kai Pfeiffer
Kraj
Francja
Rok
2018