Metal | ARTE

Obok Nofx, Green Day i Rancid - bezpośrednich spadkobierców społecznie krytycznego grunge'u Nirvany - The Offspring należą do crème de la crème kalifornijskiego punk rocka. Założony w 1984 r. przez Dextera Hollanda zespół zadebiutował 10 lat później albumem "Smash", który dla wielu położył podwaliny pod ruch punkowy. Nowy gatunek - początkowo znany również jako skate punk - podbił rozgłośnie i stał się ulubioną muzyką młodych ludzi w latach 90. i 2000. Całe pokolenie stało się entuzjastami ostrych riffów i jadowitych tekstów. I jego charakterystycznych zasad: walkman na uszach, podarte dżinsy, łańcuchy i nażelowane włosy. Na jednej z głównych scen Hellfest prawie 60-letni obecnie członkowie The Offspring wykonują swoje największe przeboje - w tym oczywiście "Come Out and Play", "Why Don't You Get a Job?" i "The Kids Aren't Alright" z albumu "Americana" (1998). 

Hellfest 2024

Bez nich punkrockowa fala lat 90. prawdopodobnie nigdy by się nie wydarzyła. Proszę państwa - oto The Offspring!

The Offspring

Highlight

Summer Breeze Open Air to jeden z największych festiwali rockowo-metalowych w Niemczech. Każdego roku dziesiątki tysięcy fanów ostrego brzmienia spotyka się na Summer Breeze w bawarskim Dinkelsbühl. Spodziewaj się wybuchowej mieszanki death metalu, hardcore punka, metalcore'u i thrash metalu - nudno z pewnością nie będzie!

Metalowa uczta dla każdego!

Jeden z największych festiwali rockowych i metalowych w Niemczech.

Summer Breeze Festival

M'era Luna to gotycki festiwal, podczas którego na scenie pojawiają się gwiazdy wielu różnych stylów, takich jak metal, future pop, aggrotech, synthpop, rock gotycki, dark wave i EBM. Odbywa się co roku w Hildesheim w Niemczech na lotnisku Hildesheim-Drispenstedt, byłej bazie lotniczej armii brytyjskiej. To jedno z największych wydarzeń dark music w Niemczech, którego żaden fan ostrego brzmienia nie może przegapić! 

Gotycka i mistyczna atmosfera - metalowy festiwal z prawdziwymi gwiazdami powracają do Hildesheim!

M’era Luna Festival

Raz w roku spokojne miasto Clisson zamienia się w europejska stolicę metalu. Dla niektórych to tylko hałas, jednak prawdziwi koneserzy wiedzą, że Mekka hardcore’u leży wśród winnic!

Wielki festiwal metalu

Raz w roku spokojne miasto Clisson zamienia się w europejska stolicę metalu. 

Hellfest

Pop i Rock

Hip-hop

Electro

Jazz

Muzyka klasyczna

Opera

Muzyka z całego świata

Występy sceniczne

Muzyka barokowa

Parcourir les genres

Faun zdobył ogromną rzeszę fanów średniowiecznym neo-folkiem - gwarantują podróż w czasie do pogańskich kamiennych kręgów, minstreli i wróżek. Swoją intensywnością wprowadza publiczność w trans, zanurzając słuchaczy w mistyczną atmosferę. Dudy, skrzypce, harfy, flety i instrumenty perkusyjne przenoszą do światów, w których średniowieczne stroje członków zespołu współgrają z nowoczesnymi elektronicznymi brzmieniami.

Hellfest 2023

Celtyckie harfy, flety i dudy. Pogańska grupa folkowa Faun ze średniowiecznym show na Hellfest.

Faun

Bruce Dickinson jest jedną z najważniejszych postaci w świecie heavy metalu, to legenda! Jest muzykiem, pisarzem, przedsiębiorcą, szermierzem i - co zdumiewające - pracuje jako pilot linii lotniczych. Nic więc dziwnego, że Brytyjczyk zabiera festiwalowiczów Hellfestu na niebiańskie wyżyny ostrego brzmienia. Nie ma jednak gwarancji, że całość odbędzie się bez turbulencji, bo Dickinson lubi zaskakiwać. 

Wokalista Iron Maiden tym razem jako solista na scenie Hellfest.

Bruce Dickinson

Folkowa sopranistka z Wysp Owczych, Eivør, cumuje swój statek wikingów na scenie Hellfest, aby zaprezentować swój 11. album "Enn".

Nordyckie dźwięki na Hellfeście z muzyką folkową prosto od Eivør.

Eivør

Niemiecki zespół metalowy Powerwolf rzucił urok na festiwal Summer Breeze w 2023 r. swoimi niepokojącymi tekstami, chwytliwymi riffami i wyjątkowym pokazem rzeczywistości rozszerzonej.

Summer Breeze 2023

Dzięki ciężkiej pracy i genialnym albumom, Powerwolf wspięli się na szczyt niemieckiego power metalu.

Powerwolf

Meshuggah ze Szwecji to pionierzy ekstremalnego metalu (extreme metal). Znani są ze swojej wymagającej technicznie muzyki, czym też nieustannie redefiniują granice gatunku. Założony w 1987 r. zespół opracował unikalne brzmienie charakteryzujące się złożonymi rytmami i agresywnymi riffami. Zobaczenie ich na żywo to prawdziwe przeżycie. 

Summer Breeze 2024

Meshuggah "rozsadził" Summer Breeze 2024 swoim agresywnym - i ekstremalnym - metalem. 

Meshuggah

Nie przegap!

Suicidal Tendencies został założony w 1982 r. w Kalifornii. Kontrowersje wokół zespołu działały na korzyść muzyków i sprawiały, że ich twórczość stawała się coraz bardziej znana. Rok później wydali swój debiutancki album - publiczność była zachwycona, a utwór "Institutionalised" był nawet emitowany w MTV. To sprawiło, że Suicidal Tendencies stał się jednym z pierwszych zespołów hardcore'owych, które znalazły się w programie amerykańskiego kanału. Prawdziwy kamień milowy! Z biegiem czasu ewoluowali - od punka/hardcore'a do metalu i thrashu, a nawet zrobili kilka wypadów w stronę progresywnego metalu i funku na krążku "The Art of Rebellion". Co zaprezentowali na Hellfeście? Sami się przekonajcie!

Suicidal Tendencies szturmują Hellfest swoim legendarnym crossoverem.

Suicidal Tendencies

Enter Shikari powracają na Hellfest! Występ Brytyjczyków to doskonała okazja, aby przyjrzeć się bliżej ich albumowi "A Kiss for the Whole World", który ukazał się w 2023 r. Od ponad dwóch dekad łączą wściekły post-hardcore z techno trance. Zespół przechodził wiele faz, ale jedno pozostało niezmienne - mieszanie gatunków. Nawet tych, które z pozoru niewiele mają ze sobą wspólnego. Zapraszamy na koncert - to balsam dla duszy (nie tylko) fanów metalu!

Enter Shikari

Związek Franka Cartera i The Rattlesnakes zaowocował albumem "Blossom" zaledwie kilka miesięcy po ich pierwszym spotkaniu. Carter pokazuje na nim, że jest u szczytu swoich twórczych możliwości. Muzyka Brytyjczyka waha się między hałaśliwą a melodyjną, są ballady i blues. A w tym wszystkim wierność punkowi. W towarzystwie Rattlesnakes, Frank Carter naprawdę daje czadu na scenie. Były członek zespołów Gallows i Pure Love w pełni wykorzystuje swój głos i instrumenty. Uwalnia energię tak, jakby każdy występ był jego ostatnim - i ten koncert na Hellfeście nie jest wyjątkiem!

Nadszedł czas punka na głównej scenie Hellfest. Oto Frank Carter i The Rattlesnakes.

Frank Carter & The Rattlesnakes

Feuerschwanz z Niemiec są znani ze swojego humorystycznego i energicznego średniowiecznego rocka. Założony w 2004 r. zespół rozwinął swój własny styl, który zaowocował takimi albumami jak "Methämmer" i "Das Elfte Gebot". Ich występy są pełne dobrej zabawy. Podczas Summer Breeze 2024 Feuerschwanz porywa publiczność do tańca!

Feuerschwanz przynosi swój pełen humoru średniowieczny rock na scenę Summer Breeze 2024. 

Feuerschwanz

Amerykańska kapela powstała w 2001 r. - The Black Dahlia Murder - to już uznana marka we wszechświecie melodyjnego death metalu. Albumami "Nocturnal" i "Nightbringers" zapisała się złotymi (choć może i czarnymi?) zgłoskami w historii gatunku. Ich muzyka znana jest z szybkich riffów, agresywnych wokali i złożonych struktur. Podczas Summer Breeze 2024 The Black Dahlia Murder dał prawdziwie energetyczny show!

The Black Dahlia Murder ze swoim agresywny i melodyjnym death metalem podczas Summer Breeze 2024. 

The Black Dahlia Murder

Powstała w 2019 r. brazylijsko-holenderska formacja Crypta jest wschodzącą siłą death metalu. Szybko wyrobiła sobie solidną markę dzięki debiutanckiemu albumowi "Echoes of the Soul". Zespół łączy agresywne riffy, blast beaty i potężne wokale, tworząc intensywne brzmienie. Na Summer Breeze 2024 Crypta zachwyca publiczność swoją energią i dynamizmem.

Crypta prezentuje swój brutalny death metal na Summer Breeze 2024. Inspirujący show!

Crypta

Duński Myrkur od momentu powstania w 2014 r. wypracował sobie solidne miejsce na podium sceny blackmetalowej. Na albumach - m.in. "M" i "Mareridt" - zespół daje pokaz unikalnego i klimatycznego brzmienia. Ich muzyka łączy ciężkie riffy z elementami folkowymi i przenikliwymi tekstami. Na Summer Breeze 2024 Myrkur zachwyca publiczność swoim fenomenalnym występem.

Myrkur przynosi swój unikalny i klimatyczny black metal na Summer Breeze 2024. 

Myrkur

Powstały w 2006 r. Whitechapel z USA jest już niemal symbolem deathcore'u. Albumy takie jak "This Is Exile" i "The Valley" wraz z brutalnym i technicznym brzmieniem tylko ugruntowały tę pozycję. Ich muzyka łączy ciężkie riffy z głębokimi growlami i złożonymi breakdownami. Na Summer Breeze 2024 Whitechapel zachwyca publiczność naprawdę intensywnym występem.

Whitechapel uwalnia swój brutalny deathcore podczas Summer Breeze 2024. 

Whitechapel

Delain z Holandii jest uznaną marką w świecie metalu symfonicznego od momentu swojego powstania w 2002 r. Dzięki albumom takim jak "April Rain" i "Moonbathers", zespół osiągnął swoje melodyjne i potężne brzmienie. Ich muzyka łączy elementy orkiestrowe z ciężkimi riffami i imponującym wokalem. Podczas Summer Breeze 2024 Delain wręcz hipnotyzuje publiczność!

Delain czaruje podczas Summer Breeze 2024 swoim symfonicznym metalem i zachwycającymi melodiami. 

Delain

Punk Rock Factory z Wielkiej Brytanii zasłynął ze swoich energetycznych punkrockowych coverów już w momencie powstania w 2014 r. Zespół przekształca znane utwory z różnych gatunków w szybkie, chwytliwe punkowe hymny. Ich pełne humoru i porywające występy sprawiają, że są główną atrakcją każdego festiwalu. Na Summer Breeze 2024, Punk Rock Factory sprawia, że publiczność nie może się opanować...

Punk Rock Factory inspiruje Summer Breeze swoimi chwytliwymi, punkrockowymi coverami. 

Punk Rock Factory

Lordi z Finlandii jest już dobrze znaną marką w dziedzinie hard rocka i heavy metalu, choć przełomem było zwycięstwo w Konkursie Piosenki Eurowizji w 2006 r. Założony w 1992 r. zespół stworzył swój monster-metal, czemu dali wyraz na albumach "The Arockalypse" i "Sexorcism". Ich występy znane są z wyszukanych kostiumów i scenografii. Podczas Summer Breeze 2024 Lordi zachwyca publiczność swoim (bo jakżeby inaczej!) spektakularnym występem.

Lordi rozkręca Summer Breeze 2024 swoim spektakularnym monster metalem i imponującym show. 

Lordi

Jinjer z Ukrainy stał się jednym z najbardziej ekscytujących zespołów metalcore'owych ostatnich lat. Założona w 2009 r. kapela wypracowała swoje unikalne brzmienie, o czym możemy się przekonać podczas słuchania albumów "King of Everything" i "Macro". Łączą ciężkie riffy, progresywne brzmienia i imponujący głos frontmanki - Tatiany Shmayluk. O tym wszystkim możecie przekonać się sami - Jinjer dał porywający występ podczas Summer Breeze.

Jinjer fascynuje progresywnym metalcore'em i obdarzoną potężnym głosem Tatianą Shmayluk. 

Jinjer

Trio z Brunszwiku jest jednym z pionierów Neue Deutsche Härte (inspirowanego metalem industrialnym oraz elektroniką nurtu w niemieckiej muzyce hardrockowej i metalowej w latch 90. XX w.), grającym mrocznego rocka od późnych lat 80. XX w. Po tym, jak wokalista i perkusista Dero Goi rozstał się z zespołem w 2021 r., stery przejął duet Andreas Crap i Robert Flux. Z Danielem "Der" Schulzem przy mikrofonie i nowym albumem "Richter und Henker" podbili scenę M'era Luna Festival. 

M'era Luna Festival 2024

Trio z Brunszwiku gra mrocznego rocka od późnych lat 80. W swoim muzycznym arsenale mają nowy album - "Richter und Henker".

Oomph!

Lacrimas Profundere oznacza "roniący łzy". Zespół z Waging am See w Bawarii zapewnia autentyczną ścieżkę dźwiękową do spaceru w głęboką, czarną jak smoła noc dzięki swoim mrocznym i melancholijnym piosenkom. Instrumentarium Lacrimas Profundere jest epickie, a głos głównego wokalisty - Juliana Larre'a - wyjątkowy i niewiarygodnie przenikliwy.

Dzięki swoim ponurym kawałkom zespół dostarcza autentyczny soundtrack do spaceru w ciemną jak smoła noc.

Lacrimas Profundere

Najnowsze

Batushka - arcykapłani polskiego black metalu - są gośćmi Hellfestu. Fani zespołu pod wodzą Krzysztofa Drabikowskiego tłumnie zgromadzili się, by podziwiać kapelę, która od niemal dekady gra pierwsze blackmetalowe skrzypce nie tylko w Polsce, ale i na świecie, a wszystko zaczęło się w 2015 r., gdy ich "Litourgiya" podbiła serca krytyków i słuchaczy... 

Batushka zaprasza na porcję konkretnego black metalu na Hellfest.

Batushka

Behemoth może i stonował swoje brzmienie, dodając solidną dawkę orkiestry, chóru i syntezatorów, ale Adam "Nergal" Darski (wokal i gitara), Tomasz "Orion" Wróblewski (bas) i Zbigniew "Inferno" Promiński (perkusja) absolutnie nie tracą nic ze swojego wigoru i pazura. Muzycy pozostają ikonami europejskiego hard metalu. Od ponad 30 lat słyną z łamiących granice tekstów i potężnej mieszanki black i death metalu - i nadal wywołują poruszenie z każdym wydanym albumem, trasą koncertową, a każdy występ jest jak satanistyczna - i zawsze imponująca wizualnie - msza. Koncert w paryskiej Filharmonii nie jest wyjątkiem, a ze sceny suną dźwięki o nieokiełznanej mocy z albumu "Opvs Contra Natvram" (2022 r.), który Nergal uważa za jedno ze swoich najlepszych dzieł. To Behemoth w najczystszej postaci!
Nagranie z 30 kwietnia 2024 r. z Filharmonii Paryskiej w ramach wystawy "Metal: Diabolus in musica".

Filharmonia Paryska

Polskie ikony heavy metalu szturmują Filharmonię Paryską. Wizualny i akustyczny szok w najlepszym wydaniu.

Behemoth

Za riffami Rage Against the Machine i Prophets of Rage stoi jeden człowiek - Tom Morello. Amerykanin zaczął grać na gitarze w 1979 r. i po ćwierć wieku można śmiało powiedzieć, że zasłużył sobie na miano boga gitary. Muzyk obchodzi w tym roku swoje 60. urodziny i w związku z tym też wyruszył w solową trasę, a po drodze odwiedził Clisson. To doskonała okazja, by poznać różne oblicza jego projektu "The Atlas Underground". Teraz i Wy możecie podziwiać na scenie Hellfest żywą legendę!

Mistrz gitary z Rage Against the Machine na scenie Hellfest.

Tom Morello

Fiński zespół symfonicznego metalu Nightwish wystąpił podczas festiwalu Hellfest 2022.

Hellfest 2022

Fińscy giganci metalu symfonicznego szturmem zdobyli scenę Hellfest: spektakl światła i cienia.

Nightwish

Tym, czym Scorpions są dla niemieckiego hard rocka, tym Accept jest dla rodzimego heavy metalu. Ich burzliwa historia, przerywana licznymi rozpadami i ponownymi zjednoczeniami, rozpoczęła się na początku lat 70. Od tego czasu zespół miał wiele hitów, koncertował na całym świecie i regularnie wspinał się na szczyty międzynarodowych list przebojów. Ich utwory miały niezaprzeczalny wpływ na innych wielkich na scenie metalowej, takich jak Metallica i Guns N' Roses. Mimo upływu ponad 50 lat, Accept to wciąż giganci. Ich wpływ na publiczność Hellfestu jest tego najlepszym dowodem: hordy metalowców gromadzą się przed sceną, by wspierać największych tuzów gatunku. 

Oto najważniejsi reprezentanci niemieckiej sceny heavymetalowej.

Accept

Megadeth - wielcy mistrzowie thrash metalu - urządzają hardcorową ucztę na Hellfest. Elektryzujący koncert z ponadczasowymi hitami - jeden po drugim.

Legendarny zespół Megadeth wstrząsa sceną Hellfest.

Megadeth

Muzycy heavymetalowi noszą długie włosy, dżinsy, skórę i łańcuchy, prawda? To w dużej mierze zasługa Saxon. Zespół z South Yorkshire jest jedną z kluczowych formacji nowej fali brytyjskiego heavy metalu. Legendy takie jak Iron Maiden, Motörhead, Def Leppard i Judas Priest należą do tego ruchu, który pojawił się w Wielkiej Brytanii pod koniec lat 70. Zespół wciąż regularnie wydaje nowy materiał. I choć na przestrzeni lat muzyka Saxon nabrała bardziej nowoczesnych cech, muzycy pozostają wierni swoim heavymetalowym korzeniom. Dowodem na to jest również ich album "Hell, Fire And Damnation" wydany w 2024 r. Chłopaki udowadniają na Hellfeście - o ile jest to w ogóle konieczne, że wciąż mają to coś. Zapnijcie pasy i w drogę!

Weterani nowej fali brytyjskiego heavy metalu na scenie Hellfestu.

Saxon

Sylvaine brzmi tak jakby nimfa nauczyła się tworzyć muzykę od metalowych artystów. Norweżka pracuje nad swoim mrocznym shoegaze'em od 2013 r. i stworzyła muzyczny świat, który jest zarówno poetycki, jak i pełen napięcia, który czasami brzmi eterycznie, a czasami wydaje się pochodzić wprost z głębi ziemi. Artystka czerpie urzekający mroczny shoegaze dla swojego występu w Clisson ze swoich czterech albumów i zamienia Temple Stage w świątynię, aby rzucić zaklęcie na publiczność Hellfestu.

Odrobina czułości i wrażliwości na Hellfeście.

Sylvaine

Groove- i thrashmetalowy Machine Head został założony w 1991 r. i jest obecnie jedną z największych gwiazd gatunku - ich "Burn My Eyes" to już klasyka. Fakt, że pojawili się jako support na światowej trasie Metalliki (2008-2010) był dla kapeli impulsem do wielkiej kariery. Zespół rzadko pojawia się na festiwalach. Od czasu do czasu robią jednak wyjątki, na szczęście dla widzów ARTE i publiczności w Clisson. Zapraszamy na ten rewelacyjny koncert!

Metalowy groove Machine Head zatrząsnął Hellfestem.

Machine Head

Regarde les Hommes Tomber wstrząsają Filharmonią Paryską swoim black metalem. Niezwykła sceneria dla nie mniej niezwykłego zespołu. Członkowie powstałej w 2011 r. kapeli wspólnie stworzyli muzyczny wszechświat, który jest równie spójny, co eklektyczny, czerpiąc inspirację z różnych ekstremalnych form metalu. 

Regarde les Hommes Tomber prezentują swój mroczny wszechświat w paryskiej Filharmonii.

Regarde les Hommes Tomber

Najpopularniejsze

Od 2008 r. Rise of the Northstar podejmują dość szalone wyzwanie - łączą metal z ekspresją japońskiej mangi. To połączenie jest tak wybuchowe jak brzmienie zespołu, będące mieszanką groove metalu, metalcore'u, thrashu i hip-hopu. W Filharmonii Paryskiej wykonają najważniejsze kawałki, choć ta rozgrzewka przed Hellfestem będzie zawierać głównie utwory z "Shodown" - ostatniego albumu kwintetu wydanego w 2023 r.

Rise of the Northstar mieszają mangę ze srogim metalem. Czas na solidną rozgrzewkę przed Hellfestem.

Rise of the Northstar

Drugi dzień Hellfest 2024 to niesamowite występy: Toma Morello, Machine Head, Anaal Nathrakh, Fear Factory, Savage Lands, Kanonenfieber, Acid King i 1000 Mods.

Dzień 2: Tom Morello, Machine Head, Anaal Nathrakh, Fear Factory...

Druga runda tegorocznej edycji Hellfest. Gotowi?

Połączenie heavy metalu i j-popu? Japoński dziewczęcy zespół Babymetal wpadł na ten genialny pomysł i zabiera publiczność Hellfest do świata mangi, aby uczcić wydanie swojego albumu "The Other One".

Babymetal: Kawaii idzie w metal na Hellfest. Temu po prostu nie sposób się oprzeć!

Babymetal

Dying Wish demonstruje pełną moc metalcore'u w najlepszym wydaniu, którego naprawdę nie można przegapić! Zespół jest prowadzony przez wokalistkę Emmę Boster od momentu powstania w 2016 r. Swoim debiutanckim albumem - "Fragments of a Bitter Memory" - kapela szeroko otworzyła sobie drzwi do metalcore'owego uniwersum. Ich kolejny krążek - "Symptoms of Survival" - tylko ugruntował ich reputację. I to właśnie utwory z tej płyty usłyszeli fani na Hellfeście.

Dying Wish zatrzęśli Hellfestem swoim szczerym metalcore'em.

Dying Wish

Dropkick Murphys to prawdopodobnie najbardziej irlandzki z amerykańskich zespołów. Chłopaki z Bostonu prezentują na Hellfest swój nowy album "Okemah Rising".

Dropkick Murphys przekształcają Hellfest w ogromny irlandzki pub!

Dropkick Murphys

Thursday powracają! Kapela powstała w New Jersey pod koniec lat 90. i od swojego debiutu mają trwały wpływ na post-hardcore. Zespoły takie jak My Chemical Romance, Senses Fail i As Cities Burn do dziś odwołują się do muzycznej spuścizny Thursday i opisują album "Full Collapse" jako swoiste artystyczne credo. Na początku 2024 r. zespół wydał "Application For Release From The Dream" - pierwszą nową piosenkę od 13 lat, a na Hellfest zaprezentowali się z nową energią!

Pionierzy post-hardcore'u gośćmi na Hellfeście. Gotowi?

Thursday

Norweski zespół Shining zaprezentował podczas Hellfestu szaloną mieszankę free jazzu i black metalu. Żywiołowość jednego gatunku i energia drugiego, szalejące gitary i saksofony, a rezultat jest fascynujący i jednocześnie przejmujący. Podobnie jak książka Stephena Kinga, której grupa zawdzięcza swoją nazwę ["Lśnienie" - przyp. red.]. Ale to właśnie tym międzygatunkowym eksploracjom oddaje się bez pamięci kapela. Zapraszamy na pokaz awangardowego metalu w Clisson!

Shining

Savage Lands to projekt Sylvaina Demercastela (muzyka i aktywisty ekologicznego z Kostaryki) oraz Dirka Verbeurena (jednego z najlepszych perkusistów naszych czasów). Artyści założyli organizację Savage Lands, której celem jest ochrona naturalnego bogactwa Kostaryki, będącej domem dla jednego z najbardziej fascynujących ekosystemów na świecie. Jako muzycy metalowi wykorzystują swoją twórczość właśnie do walki z kryzysem klimatycznym. Na Hellfeście głoszą swoje ekologiczne przesłanie z głównej sceny, a dołącza do nich wielu innych artystów. 

Savage Lands

Pięć lat po swoim debiucie na Hellfest, kalifornijski ska-punkowy zespół The Interrupters powraca, ale już nie jako nadzieja amerykańskiego punka, ale zawodnicy wagi ciężkiej. W międzyczasie zespół dowodzony przez pełną energii Aimee Allen wydał swój czwarty album "In The Wild", który szaleńczo kołysze się między wesołym ska a odurzającymi punkowymi rytmami. The Interrupters niczym tornado przetoczyli się przez Hellfest, podbijając serca i dusze tamtejszej publiczności.

Tętniący jak ska, wściekły jak punk: The Interrupters szturmują Hellfest!

The Interrupters

Nekromantix został założony w Kopenhadze w 1989 r. przez Kima Nekromana, który chciał połączyć swoją pasję do muzyki rockowej z miłością do potworów i horrorów. Naturalnym było więc, że zespół zwrócił się w stronę stylu psychobilly - wybuchowej mieszanki rockabilly i garażowego rocka, która wizualnie flirtuje z horrorem. Kapela jest jednym z najważniejszych zespołów gatunku, porównywalnym do The Meteors czy Mad Sin. Lubisz rockabilly i serial "Opowieści z krypty"? W takim razie pokochasz Nekromantix! 

Nekromantix

Mammoth WVH to projekt Wolfganga Van Halena, syna legendarnego gitarzysty Eddiego Van Halena. Posiadanie prawdziwego bohatera gitary za ojca, a następnie posiadanie tego samego imienia, co jeden z największych muzyków wszech czasów, nie pozostaje niezauważone. Nic więc dziwnego, że Wolfgang był entuzjastycznie nastawiony do muzyki od najmłodszych lat. Zdobywał doświadczenie u boku Van Halena, Tremontiego i Clinta Lowery'ego. Obecnie koncertuje jako solowy artysta pod pseudonimem Mammoth WVH. I ma wszystko, co potrzeba w heavy rocku. Udowodnił to na Hellfeście, gdzie zagrał na jednej z głównych scen.